Lądowanie na Korfu (LGKR)

Fot. 1

Korfu to jedna z najbardziej na północ wysuniętych greckich wysp i jedna z nielicznych zielonych. Została ona skolonizowana w VIII w. p.n.e. Na przestrzeni wieków znajdowała się pod panowaniem Rzymu, Bizancjum, Wenecji czy Turcji. Jej współczesny rozwój rozpoczął się w XIX w., gdy dostała się pod panowanie Anglii. Dysponująca wspaniałymi warunkami wyspa stała się popularnym miejscem wypoczynku zamożnych Europejczyków. Dziś wciąż wpływy brytyjskie są widoczne na wyspie.

Fot. 2 - 3

Największym miastem jest Kerkyra, która znajduje się w centrum wyspy. Mieszka w nim 1/3 mieszkańców wyspy. Wiele zabytków miasta zostało zniszczonych podczas II wojny światowej. Ocalały stara i nowa forteca, świątynia Artemidy pałac i kilka kościołów (źródło: Wikipedia).

Fot. 4

Na Korfu można dostać się promem z Grecji lub z Włoch (istniejące wcześniej połączenie z Chorwacji – najkorzystniejsze dla Polaków – zostało zlikwidowane kilka lat temu). Można także dolecieć tu samolotem. Lądowanie na LGKR z pewnością przysporzy dodatkowych wrażeń niezależnie od tego, z której strony będzie wiał wiatr.

Fot. 5

Lotnisko w Kerkyrze znajduje się 2 m n.p.m. Pas długości 2773 m wyłania się z morza, aby skończyć się niemal w centrum miasta. Jedyne podejście to VOR, nad morzem i  z ostrymi zakrętami. Ze względu na bliskość gór, procedury SID są mocno pozakręcane (rys. po lewej).

Fot. 6

Najczęściej wykorzystywany jest pas 35, który pozwala na długie i komfortowe podejście VOR DME. Można wykorzystać także radiolatarnię NDB znajdująceą się przy początku pasa. Podchodząc do lądowania mijamy na wysokości kilkunastu metrów kościólek na wyspie (widoczny na rys. 5). Jest on także obecny w scenerii wypuszczonej przez GAP - Mega Kerkyra 2009 (rys. 11).

Fot. 7 - 8 - 9

To podejście jest szczególnie popuplarne wśród spotterów, gdyż można je obserwować z tarasu kawiarni znajdującej się na górce na prawo od pasa (widoczne na rys. 11). Zdjęcie na rys. 5, a także prawdopodobnie to na rys. 1, zostało zrobione właśnie z tego tarasu. W przypadku procedury missed approach trzeba szybko ciągnąć w górę, aby ominąć zabudowania miejskie, a następnie w prawo, aby ominąć masyw Pantokratora.

Fot. 10

Lądowanie na pasie 17 dostarcza również sporych wrażeń. Niewielka odległość pomiędzy górami a lotniskiem powoduje, że jest niewiele czasu na stabilizację. Nieprawidłowe wykonanie manewru daje nam szansę na zobaczenie lotniska z dużej wysokości, ale nie na przyziemienie.  (jak na rys. 2).

Fot. 11

Pas 17 zaczyna się, jak już wspomniano w mieście i to w sposób nietypowy, bo... skrzyżowaniem. Jak widać na rys. 3 samoloty przelatują tu naprawdę nisko. Tuż za drogą (na zdjęciu po lewej) znajduje się ogrodzenie lotniska, a dalej próg pasa. Widać to także na scenerii Mega Kerkyra 2009 (rys. 10).

Fot. 12

Na zdjęciach prezentujemy uroki Korfu. Na rys. 4 zdjęcie zrobione ze szczytu nowej fortecy. To dobre miejsce do obserwacji całego ruchu lotniczego, jak i morskiego w okolicy.

Na rys. 6 widać plażę znajdującą się na przedłużeniu pasa w kierunku Pantokratora (widoki niestety marne, nie to co w Trogirze). Plaża mało atrakcyjna, bo kamienista. Na północy wyspy znaleźć mozna plaze piaszczyste, a na w części zachodniej również plaże ze specjalnie nawożonym gruboziarnistym piaskiem. Plaże są umiarkowanie czyste (Grecy palą na potęgę). Na rys. 7 widać krajobraz otaczający główną miejscowość turystyczną - Paleokastritsę.
Pantokrator to najwyższa góra na wyspie. Rozciąga się z niej widok na wszystkie strony. Wjazd na górę widać na rys. 8, a widok w kierunku Kerkyry i lotniska na rys. 9.