Spis powszechny 2012

Tekst z wykresami znajduje się w pliku PDF.

Rok temu przeprowadziliśmy pierwszy spis powszechny linii lotniczych. Zgłosiła się do niego większość wirtualnych linii lotniczych. Dzięki temu mogliśmy po raz pierwszy zobaczyć jak wygląda polski wirtualny rynek usług lotniczych. Dziś prezentujemy drugą edycję spisu. Niestety nie wszystkie linie lotnicze przesłały nam tym razem ankiety, dlatego w przypadku 4 linii musieliśmy skorzystać z niepełnych informacji dostępnych na stronach internetowych. Nie ma to jednak wpływu na wyniki, ponieważ tam gdzie dane były niekompletne, wspomniane linie lotnicze nie były brane pod uwagę przy wyliczaniu wskaźników.
W tym roku przyjęliśmy zasadę, aby prezentować jedynie zmiany. Dlatego, jeśli czytelnik chce zobaczyć szersze tło wirtualnego rynku lotniczego, odsyłamy do styczniowego wydania Virtual Pilot z 2012 roku. Tam przeprowadziliśmy szerszą analizę.
Jedna linia lotnicza nie dotrwała do tegorocznego spisu. Założona w 2011 roku APV przestała istnieć, o czym wnioskujemy na podstawie braku ankiety oraz likwidacji portalu. Dlatego na wykresie pozycja 2011 została zaznaczona na czerwono. W 2012 roku powstały dwie nowe linie – Gold Traveller oraz Kary Air. Życzymy im, aby zostały na naszym wirtualnym niebie dłużej niż wspomniane APV.

Wśród lotnisk macierzystych zaszły niewielkie zmiany. Dzięki nowym liniom na wykresie pojawił się Poznań (EPPO). Zaszły też niewielkie zmiany w liczbie posiadanych HUBów. Cassubian otworzył w ubiegłym roku swój HUB cargo w Stuttgarcie (EDDS).
W ubiegłym roku z niewiadomych przyczyn pominięty został wykres opisujący stosowane systemy rozliczeniowe. Blisko jedna trzecia firm wykorzystuje w tym zakresie gotowy system FSAirlines. Do tego dochodzą dwie firmy wykorzystujące EuroBook. Zastosowanie innych komercyjnych systemów rozliczeniowych jest znikome (FSPassengers, FS Flight Keeper). Dużą popularnością cieszą się natomiast proste aplikacje monitorujące wykonywanie lotów (FSAcars oraz kAcars). W 2012 roku pojawił się następca FSAcars, który w tej chwili przechodzi testy. SATA Virtual, która jest autorem FSAcarsa, wraz z Cassubian Group testują zupełnie nowy rejestrator o nazwie SATAvFDR. Z pierwszych doświadczeń (system działa ok. 3 miesiące) można stwierdzić, że jest on dużo lepszy i bardziej zautomatyzowany. Daje duże możliwości rozbudowy i wykorzystania wyników. Po zakończeniu testów zostanie zapewne udostępniony przez SATA większej liczbie linii lotniczych.

W porównaniu z ubiegłym rokiem zwiększył się odsetek firm nie prowadzących własnych szkół. Większość firm deklaruje prowadzenie szkół tylko dla zatrudnionych. Niewiele też zmieniło się w zakresie dostępności materiałów merytorycznych dla pilotów. Aviation.home.pl praktycznie przestało działać. W Cassubian udało nam się uruchomić Centrum Szkolenia Pilotów, które jest otwarte dla wszystkich. Zawiera ponad 100 stron z materiałami do nauki latania. Zapraszamy. :-)
Mimo znacznego zwiększenia udziału w rynku, FSX wciąż pozostaje w cieniu FS2004. W ubiegłym roku udział FSX wynosił 22%, był więc o 12 punktów procentowych mniejszy. Z pewnością wzrastająca liczba scenerii i maszyn wypuszczanych tylko pod FSX będzie powodowała stopniowe zwiększanie się jego udziału w rynku. W przyszłym roku sprawdzimy jakie miejsce wywalczy sobie nowy symulator – Prepar3D.

Osobiście cieszy mnie stopniowa zmiana programów do komunikacji. FSInn w ciągu roku zwiększył swój udział o 13 punktów procentowych i dziś jest wykorzystywany niemal przez połowę pilotów. O zaletach FSInna pisałem już kilka razy. Z pewnością jest to dużo lepsze i dające więcej możliwości rozwiązanie.

Znacząco spadł udział samolotów odrzutowych w naszych flotach. Trend, o którym pisałem rok temu, coraz wyraźniej rozwija się. W miarę nabierania doświadczenia, coraz więcej pilotów sięga po maszyny mniejsze, turbośmigłowe lub tłokowe. Udział śmigłowców spadł, ale trzeba wziąć pod uwagę, że ich liczba bezwzględna nie zmieniła się (zwiększyła się po prostu ogólna liczba maszyn). Tylko jedna linia lotnicza wykorzystuje śmigłowce.

Po szaleństwie roku 2011, kiedy to niektóre linie miały po ponad 8 samolotów na jednego pilota, wracamy powoli do normalności. Średnio linie utrzymują po 2,6 samolotu na jednego zatrudnionego pilota. Jeśli weźmiemy pod uwagę pilotów nieaktywnych, liczba ta nieco wzrośnie. Firmy, które mają po 6 samolotów na pilota najczęściej korzystają z FSAirlines. Zasady rządzące FSAirlines zachęcają po prostu do posiadania dużej liczby samolotów.

Cieszy wzrost średniej liczby lotów wykonywanych przez jednego pilota. W 2011 roku było to 60 lotów, w 2012 – ponad 92 loty. Były i linie, w których piloci wykonywali po 163 loty. Jedna z linii praktycznie nie latała w tym roku, stąd minimalna wartość wynosi 3.

Niewielka zmiana w średnim czasie lotu pokazuje wyraźnie, że latamy dalej (albo wolniej, albo pod wiatr ;-) ). Przeciętny lot trwający nieco ponad 100 minut pozwala w przypadku maszyny odrzutowej przelecieć ponad 600 mil. A nawet w przypadku turbopropa oznacza zwykle opuszczenie granic Polski.

Na koniec podsumowanie zmian kadrowych w liniach lotniczych. Na wykresie kolorem niebieskim zaznaczono linie, które w tym roku podały po raz pierwszy swoje dane lub stan zatrudnienia nie zmienił się. Na zielono pokazujemy linie, które zwiększyły liczbę zatrudnionych pilotów, na czerwono zaś te, które zmniejszyły. Bazujemy tu na deklaracjach linii z zeszłego i bieżącego spisu dotyczących ogólnego zatrudnienia, nie na liczbie zwolnionych/zatrudnionych deklarowanej przez linie lotnicze.