Cassubian Airways Team Virtual Airlines (w skrócie Cassubian VA) powstała w 2006 roku w samym sercu Kaszub – w malowniczej wsi Sierakowice. Naszym macierzystym portem lotniczym jest port im. Lecha Wałęsy w Gdańsku.
Początki Firmy były – jak to zwykle bywa – trudne. Zaczynaliśmy jako linia wirtualna, która w zasadzie nie powinna była powstać – obydwu założycieli, to znaczy Daniel Block i moja skromna osoba – nie mieliśmy zielonego pojęcia ani o poprawnym lataniu, nie mówiąc o sensie zakładania wirtualnej linii lotniczej. Jak by tego było mało, przekonanie o własnej nieomylności i nieznajomość Vatsimowej rzeczywistości, doprowadziły do konfliktu na Forum PL-VACC, gdzie celem ataku stali się ludzie, którzy w gruncie rzeczy chcieli pomóc. Piszę dzisiaj o tym otwarcie, bo ten trudny początek stał się kamieniem węgielnym i w zasadzie uświadomił, że budowę domu zaczyna się nie od dachu, lecz fundamentu. Wszystkim, którzy przyczynili się do zwrócenia nam na to uwagi, należą się podziękowania i przeprosiny zarazem.
Dalsza ewolucja Firmy obejmowała zarówno zmianę szaty graficznej, malowań, rozkładu lotów jak i ogólnej koncepcji działalności. Stopniowo pojawiały się nowe, autorskie, proste jak konstrukcja cepa – skrypty, które ubogacały pracę pilotów – pozycjonowanie maszyn, interaktywna mapa lotów, system rezerwacji czy rozliczenia finansowe operacji – wszystko własnoręcznie, metodą prób i błędów – wyglądało to na system – ale nim nie było, były to tylko pozory.
Żadna z godzin włożonych w istnienie Firmy nie miałaby sensu, gdyby nie ludzie, którzy zaczęli do nas napływać. Dla przykładu – dzięki Mateuszowi Stabryle, który od stycznia 2008 roku był kontrolerem PL-VACC, zaczął pojawiać się mechanizm egzaminów z prawdziwego zdarzenia, po drugie – dzięki Sławkowi Wawakowi i Marcinowi Szczygłowi – wspomniany wyżej pseudo-system operacyjny linii stał się nim naprawdę, i choć nie znam systemów innych linii lotniczych, mogę śmiało stwierdzić, że nasz jest niepowtarzalny i... rewelacyjny. Inni znowuż – choćby wspomnieć Marka Romanowskiego, Irka Wołczyńskiego czy Piotrka Widźgowskiego – sprawili, że mało było dni, kiedy na wirtualnym niebie nie było maszyny z naszym znakiem – w kolejności – 1724 h, 1575 h i 1049 h (plus moje małe trzy grosze) – to wszystko składa się na prawie 11 000 godzin w sieci i ponad 6 500 wykonanych operacji. W tym sensie nasza linia lotnicza spełnia pokładane w niej nadzieje.
Wirtualna rzeczywistość okazała się jednak tylko początkiem narodzin nowej świeckiej tradycji – prawdziwych przyjaźni i tego czegoś, co słowami trudno opisać. Mimo, że rozmawialiśmy często czy to na freq czy na komunikatorach, dopiero podczas spotkań w realu mogliśmy zaobserwować to zjawisko – gdzie ludzie rozumieją się nie dokańczając myśli, a cytaty z klasyków można dzielić na role niemal w ciemno – „Jak to – przechodziłaś?!!! Z tragarzami?” „Taa!! Przechodziliśmy. Z tragarzami. Bardzo Cię polubiłem, chłopie.” Spotykaliśmy się podczas imprez lotniczych (Radom, Góraszka, Kraków) a także dedykowanych zlotów firmowych. Wrażenia – bezcenne. Pewnie dlatego średnia wieku naszych pilotów przekracza 25 lat, a ¼ kadry to aktywni kontrolerzy PL-VACC, o dwóch ACCPL nie wspomnę ;) .
Od pięciu lat znak Cassubian VA jest nieodłącznym elementem wirtualnego nieba w Polsce i innych krajach świata. Latanie jest dla nas prawdziwą przyjemnością, a fakt, że możemy współtworzyć jedną z najlepszych dywizji Vatsim na świecie, jest dla nas powodem do dumy.
Korzystając z okazji ((...)bo awaria, też przecież jest w końcu jakąś okazją ;) ) dziękuję wszystkim kontrolerom polskiej dywizji za doskonałą obsługę naszych załóg w każdym zakątku kraju. Podziękowania kieruję także do wszystkich pilotów, z którymi spotykamy się na co dzień na ziemi i w powietrzu za bezkonfliktową (nie licząc kilku kosmitów) współpracę i bezpieczne starty i lądowania. Przyjacielskie pozdrowienia ślę w końcu do polskich wirtualnych linii lotniczych dziękując za etycznie prowadzony biznes i cieszę się, że wraz z nimi możemy zapełniać wirtualne niebo wykwalifikowanymi załogami. Latać z Wami, od ATC na marszałkach kończąc – to prawdziwa przyjemność.
Zapraszamy Was z okazji tej rocznicy („O musztardzie trza było wspomnieć... Maaaaam musztardę...” ;) ) na wyjątkowy zlot.
Uczcijcie razem z nami nasze piąte urodziny i weźcie udział w wyjątkowej imprezie – połączeniu EPGD REAL OPS i Fly In – niech nasz bazowy Gdańsk przeżyje prawdziwe oblężenie. Kontrola tego zlotu będzie prowadzona z Sierakowic, gdzie w jednej sali Koła Symulacji Lotniczych w Gimnazjum im. Józefa Piłsudskiego zasiądzie kilku kontrolerów i kilkunastu pilotów Cassubian VA, by na kilka godzin zapewnić Wam świetną zabawę. Nie zmarnujcie takiej okazji, bo następnej... należy oczekiwać za 5 lat, czego sobie życzymy. Czekamy na was 19 sierpnia od 19.00 do 22.00. Liczcie na pokaźną obsadę.
W imieniu załogi Cassubian VA
Adrian Klawikowski
CEO.