Planowanie lotu to nie tylko wyszukanie trasy na Rfinder, czy pobranie jej z innego źródła. W realnych liniach lotniczych jest tu praca dla dwu osób - dispatchera oraz pilota. W przypadku latania wirtualnego musisz samodzielnie przygotować wszystko.
Rolę dispatchera na początek może za Ciebie przejąć Vroute, który oferuje trasy, szacunki zużycia paliwa, itp. Jednak w czasie swojej kariery trafisz w końcu na trasę, na której Vroute napisze "brak tras". Wtedy trzeba zabawić się w dispatchera. Jeśli lubisz rozwiązywanie krzyżówek, programowanie komputerów lub grę w Sudoku, to rola dispatchera na pewno Ci się spodoba.
Rolą pilota jest sprawdzenie map lotnisk i podejść, zapoznanie się z punktami trasy, sprawdzenie prognoz, sprawdzenie maszyny (tak, tak, w FS też trzeba sprawdzić maszynę przed lotem, choć sprawdzamy co innego niż realni piloci), tankowanie odpowiedniej ilości paliwa czy w końcu załadunek i odpowiedni rozkład masy maszyny.
Ktoś może powiedzieć: a po co to wszystko, większości z tych rzeczy inni nie zobaczą? Odpowiedź jest prosta: ideą Vatsim jest as real as it gets (tak realnie jak to tylko możliwe). Gdy spojrzysz na wykonywane przez Ciebie loty, zauważysz, że przygotowanie do lotu jest czasem, gdy najwięcej się dzieje, gdy wirtualne latanie IFR jest najbardziej interesujące. Po starcie włączasz autopilota i nie masz co robić aż do lądowania (o ile nie ma ATC).