DEDAL II – ready for dearture…

W lipcu ubiegłego roku zakończyliśmy realizację edukacyjnego projektu lotniczego pt. „Śladami Dedala – mierz wysoko, ale rozważnie” współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Projekt zyskał uznanie w oczach Ministerstwa Rozwoju Regionalnego za innowacyjność w edukacji i został w listopadzie laureatem konkursu „Dobre Praktyki 2012” i otrzymał tytuł najlepszego projektu roku w kategorii zgłoszeń beneficjentów (fot.)

Jak większość wie, kończy się okres programowania, w związku w niektórych priorytetach ogłoszono ostatnie konkursy na ostatnie środki. Chcąc wykorzystać sytuację zgłosiliśmy się z druga edycją Dedala i udało się uzyskać środki w kwocie niecałych 50 tysięcy zł.

Projekt ruszył od połowy kwietnia, zakończona jest już rekrutacja i niebawem pierwsze działania. Co w planach? Ano 50 godzin zajęć z ludźmi ze świata lotnictwa, wyjazdy studyjne do instytucji lotniczych, w tym roku mam nadzieję ubłagać nieubłagany dotąd EPGD, żeby nas przyjęli z wizytą – swoją drogą dziwne, że staram się o to od tylu lat, a odzewu brak… podczas gdy np. Ławica zawsze witała nas z otwartymi ramionami… Oficjalnym partnerem w tej edycji projektu jest Aeroklub Słupski, bo nieoficjalna współpraca w poprzednim roku wyszła nam bardzo dobrze i chcemy te kontakty rozwinąć. Dzięki temu dzieciaki będą miały podstawy teorii z instruktorami AS, loty zapoznawcze na szybowcach za wyciągarką i dodatkowo na Cessnie 150. Nowością w tym roku będą zajęcia z modelarstwa, bo w tej dziedzinie AS ma mistrzów świata, Europy i Polski – tego sam jestem ciekaw, bo nigdy nie miałem do czynienia z profesjonalistami z tej „branży”. Będziemy kontynuować budowę A320 – stolarka jest na ukończeniu, teraz być może uda się kupić pierwszy z komputerów, co uciągną to ustrojstwo. Dodatkowo zbudujemy uproszczony kokpit C150, który poza zajęciami w KSL będzie służył w sezonie jako trenażer w Słupsku. Będzie to szóste stanowisko do pracy w pracowni KSL, co w połączeniu z własnym serwerem FSD daje już spore możliwości „zabawy”. Projekt będzie trwał do grudnia 2013 roku. Wczesną jesienią przewidziany jest finałowy konkurs wiedzy lotniczej, którego pięciu laureatów poleci na trasie EPGD-EPKK-EPGD z naszym rodzimym przewoźnikiem na kilka dni do grodu Kraka. Tam w planach oprócz „czilałtu” - zajęcia w MLP i zwiedzanie Balic.

Mam nadzieję, że wszystko uda się zrealizować, a dzieciakom spodoba się tak jak w zeszłym roku. Nie mam ambicji zrobienia z nich pilotów, ale chciałbym pokazać, że lotnictwo to bogaty świat i, że możliwości pracy nie kończą się na prawym lub lewym stołku – to akurat w poprzednie edycji, głównie dzięki Marcinowi Okoniowi z EPPO udało się osiągnąć z nawiązką. Będziemy informować na bieżąco. Czołem!
(AK)